Dot.: Niekompetentna ginekolog - wasze opinie?
Dlatego ja raczej unikam chodzenia do ginekologów na NFZ. Oczywiście nie ma co generalizować, ale jak do tej pory zawsze trafiłam do jakiegoś niemiłego ginekologa. W zasadzie takiego jak z opisu u Ciebie. Prywatnie też różnie trafiałam, ale ostatnio znalazłam przemiłą panią ginekolog, cierpliwa, delikatna, wszystko wytłumaczy. Z tego co się orientowałam to przyjmuje też na NFZ ale kolejki są gigantyczne. Jak dla mnie to szkoda moich nerwów i wolę chodzić prywatnie.
Jeśli widzisz że masz jakieś problemy to radzę jednak przemyśleć umówienie się na prywatną wizytę do ginekologa-endokrynologa. A pisanie skarg raczej niewiele zmieni.
|