Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czym dziś pachniesz? Odsłona LV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-04-17, 12:57   #263
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Czym dziś pachniesz? Odsłona LV

Cytat:
Napisane przez Emiks Pokaż wiadomość
Czy powinnaś poznać wersję damską? Oczywiście, że tak ale jakby co, decyzja należy do Ciebie


Na tym forum to rzeczywiście dylemat. Wąchać, czy nie wąchać?

Cytat:
Napisane przez Daffodilka Pokaż wiadomość
Rozbieram, ale obawiam się, że nie znajdę chętnych Sporo podrożał ostatnio...
Ja lupiłam przed wizytą Oliviera. I może zostanę teraz oskarżona o głoszenie herezji, ale mnie się nowa wersja, bez tego pachnącego cardiamidem otwarcia, podoba bardziej.
Cytat:
Napisane przez vilka80 Pokaż wiadomość
Bois Marocain

Daff wiem, że masz flaszkę powyższego, jak się sprawuje u Ciebie pod względem trwałości ?
Wiem, ze pytanie nie do mnie, ale mogę?

Bo ja też mam flaszkę i trwałość i, przede wszystkim, projekcja podczas globalnego noszenia są FA-TAL-Ne. Fatalne po raz wtóry.
Kupiłyśmy z Sałatą flakon na pół i obie jesteśmy totalnie rozczarowane.
10 - 20 psików i po pół godzinie nic, ale to nic. Jak wsadzę nos w szalik, to coś tam czuję, ale kiedy nie skupiam się na obwąchiwaniu siebie, to mam wrażenie, że po prostu nie pachnę.
Nie przepadam za tym uczuciem.

Cytat:
Napisane przez stranalandia Pokaż wiadomość
Jour de fete
Pięknie!
I przyu okazji, odkryłam oststnio, ze JdF są dostępne w Lu'lui. To cud, bo przez lata ich w Polsce nie było. A to jeden z moich ulubionych l'Artisanów. Choć nie nadaje się na wielkie wyjścia.
Cytat:
Napisane przez stranalandia Pokaż wiadomość
Ja mam luz ze sprzątaniem, bo moje dziecko wyfroterowało pupskiem podłogi a na Święta wybywamy do teściowej
Raz na 10 lat należy mi się wypoczynek

Cytat:
Napisane przez Diorisha Pokaż wiadomość
Dafiku rozumiem Cię i wierzę,że nawet najulubieńszy ( choć w tym przypadku tak nie jest ) zapach stosowany przez kogoś w ilościach hurtowych może odrzucać i być powodem traumy .
U mnie na prowincji z kolei odwrotne zjawisko. Całkowity brak jakichkolwiek pachnideł . Naprawdę mega sporadycznie udaje mi się coś pachnącego wywąchać . Także w sumie na chwilę obecną chyba nie miałabym jakichś większych "ale" przeciwko szalonej sąsiadce zlanej do nieprzytomności np. Obsession Ale jakby się już taka pojawiła to nie wykluczam szybkiej zmiany decyzji
Obsession? Moge przyjechać do ciebie popachnieć.
Noszę sporadycznie, ale to jedne z moich pierwszych perfum. I mam do teraz. Nie ten sam flakon, oczywiście.

Cytat:
Napisane przez Diorisha Pokaż wiadomość
Naprawdę bardzo Ci się to chwali

Cytat:
Napisane przez poison0123 Pokaż wiadomość
Susanne Lang Vanilla Coconut
Mam kłopot z tą panią. Ona ma takie piękne listy nut i tak strasznie się na mnie jej perfumy nie układają...

----------------
A ja dziś pachnę czymś, co recenzowałam w 2012 - na kolanach i dysząc żądzą posiadania flakonu.

"Oto odziana tylko w zapach bogini Nyx przemierza świat. Wokół niej mrok gęstnieje. Drzewa wyciągają ręce, kwiaty otwierają oczy, kamienie drżą we śnie. Czerń łasi się jak wielkie zwierzę."



I wiecie co? Pachnę z własnej flaszki. To najdroższy flakon w mojej kolekcji...
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora