2014-04-17, 17:36
|
#12
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 800
|
Dot.: czegoś brak...
Cytat:
Napisane przez Malawajna
Jasne, że tak. Próbowałam wiele razy, ostatni raz przedwczoraj gdy po pracy po zjedzeniu obiadu od razu rzucił się na lapka żeby sobie pograć. Reasumując : on nie widzi problemu, jest zmęczony bla bla bla...
|
A moze to tylko przejsciowy problem? Napisalas, ze jest tak od miesiaca. W sumie to nie tak dlugo. Mysle, ze Twoj problem wynika tez z tego, ze czujesz sie samotna w nowym miejscu. Ja przezywalam dokladnie to samo. Dla faceta przwprowadzilam sie do innego kraju. Pierwszy rok byl dla mnie koszmarem. Nie znalam jezyka, nie mialam nikogo. Cale moje zycie i przyzwyczajenia zostawilam w Polsce i wiele razy chcialam uciekac. Wyladowywalam swoje frustracje na moim obecnym mezu ale jakos sie wszystko z czasem ulozylo. Mnie sie wydaje, ze oczekujesz od swojego partnera, ze bedzie Ci zapewnial rozrywke. Nie.bronie go ale wiem jak to wyglada... trzymam kciuki abys jak najszybciej znalazla prace i poznala jakichs fajnych ludzi bo umrzesz z nudow siedzac ciagle w domu.
|
|
|