[iza243]

Napisane przez arletka1313

[/COLOR]wczoraj prawie bym wojne rozpętała w domu! tz wraca z pracy po 15,zje ,posiedzi z nami z pół godzi spada na dwór,to do garazu to w pole,ale wie ze co drugi dzień kąpiemy i jak ni jest w pracy to mi pomaga, i dokładnie wie o której kąpiemy,zawsze mu mówie zeby koło 19 był w domu. wczoraj był w garazu,było po 19 wiec puszczam mu sygnał zeby przyszedł, no po paru minutach przyszedł,ale ja juz zła,powiedziałam pare słów spokojnie. po kąpieli kazałam mu posprzatac no i sie zaczeło: szczoteczką małej szorowałam główke (oliwke na ciemieniuche) i kazałam mu umyc z oliwki, umył ale chcac wysuszyc zaczał jezdzic włosiek po grzejniki gdzie wiadomo miedzi zeberkami jest kurz,wrzasnełam na niego,sprzta ubranka małej to w łape wezmie,zgniecie i rzucił,wrzasnełam po raz kolejny,a jak juz mała połozyłam na łóżku i miał z nia rozmawiac to się gapił w tv-cholera tatus dobry, nie odsyc ze dziecko widzi 2 godz dziennie to sie zajac nie potrafi!poszłam sie kaac to sobie powyłam pod prysznicem,nie chciała robic wojny,ale tez isę do niego juz nie odezwałam!niemal mnie szlag nie trafił przez jego głupie zachowanie.nie wiem hormony czy co?

Nie dziwie się że byłaś zła..

Napisane przez _Kluska_

Iza i jak film?

Powiem ci że tak sobie.

Kluseczko jak zrobićw tej mobilnej aplikacji żeby były tylko wątki w których się udzielam?Jak to się ustawia?