[czerwonapanienka]

Napisane przez pati0090

to jesteśmy w jednym wieku
tylko miesiąc nas dzieli różnicy



nie jeździ mimo, że bardzo by chciał ale uwielbia żużel podobnie jak ja
nawet w opisie na dole mam o żużlu

Mój TŻ niestety jeździ w zawodach- niestety, bo mam straszną traumę. Rok temu na moich oczach miał poważny wypadek, zabrał go aż śmigłowiec z podejrzeniem uszkodzenia kręgosłupa. Słowa lekarza "Pani się nie denerwuje ale za chwileczkę po narzeczonego przyleci śmigłowiec" do dziś śnią mi się po nocach. Innych mogę oglądać bez problemu ale jak tylko TŻ odpala motor dostaję drgawek i mam chęć wypalić paczkę fajek lub wypić z gwinta litr wódki