2007-06-21, 13:43
|
#52
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: spowiedz przedslubna
Cytat:
Napisane przez Petitka4
A po czesci równiez rozumiem ksiezy. Inaczej ludzie ktorzy mieliby kosciól i Boga gdzies, przysiegaliby przed Bogiem i bluźnili. A przeciez do slubu koscielnego nikt Was nie przymusza.
|
Ja nie mam Boga gdzies i mimo to, że przysięge bedę składała w urzedzie to w głebi duszy bede ją równiez składała przed Bogiem, zreszta przysięge przed Bogiem tez bedziemy składac. Skramętu slubu udzieli nam nasz przyjaciel- Ksiadz i nie uwazam,że bedę bluźniła. Żyję zgodnie z własnym sumieniem, ludziom krzywdy nie wyrzadzam, staram się byc po prostu dobrym człowiekiem i nie uwazam że jestem grzesznikiem, tylko dlatego że co niedzielę nie chodze do koscioła.
Myslisz, że wszystkie te pary które przysiegaja przed Bogiem sa wierzacymi, praktykujacymi i dobrymi katolikami- nie sadzę. To jest dopiero bluźnierstwo ,iść do spowiedzi nagadac jakichs głupot, dostac podpis i heja do koscioła.
Zreszta....juz się nie wypowiadam, bo wiem ze moge tu burze wywołac.
...właśnie to jest piękne, że każdy może życ z własnymi poglądami i nikt nikogo do ich zmiany zmusic nie może.
Pozdrawiam
|
|
|