2014-04-19, 21:52
|
#2884
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: zależy gdzie jestem :)
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXII
Cytat:
Napisane przez meire
Ja juz mam dosc na dzis.. Ide sobie zrobic male SPA i do lozeczka.. Troche mi dzis lzej po rozmowie z ksiedzem, bo myslalam, ze polowe swiat spedze placzac i myslac o tym, jaka duza bylaby juz nasza dzidzia.. I ze bylaby w te swieta z nami, w moim brzuchu.. Ehh.. Ciezkie to wszystko, ale mam nadzieje, ze ma jakis sens.. Tak bym chciala zajsc szybko.. 
|

I kciuki za owocne starania 
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;46103056]
Byliśmy święcić, a potem się zerwała taka wichura.. Poszliśmy jeszcze na cmentarz, a potem do Biedry, co chwila inna pogoda. Wracałam przy takim wietrze, że teraz się modlę, żeby Artek tego nie odchorował. A w mieszkaniu zostały mi tylko kurze w kuchni i poprasować, zaraz kończę porządki.
[/QUOTE]
Mam nadzieję, że tej zmiennej pogody żadne z Was nie odchoruje 
Cytat:
Napisane przez BERBIE
ja dziś obniżyłam swoje standardy o kolejny stopień  nawet nowej firanki nikt mi nie zawiesił, o umyciu okien nie wspomnę. ale nie jest mi z tym źle. ciągle powtarzam, że większe porządki czekają na czerwiec na narodziny Krzysia. to jest teraz cel najwyższy i koty pod łóżkiem mi go nie zasłonią.
|
za podejście 
Ja chciałam dziś spróbować coś poogarniać ale dostałam burę od TŻ więc odpuściłam.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Po drugiej stronie chmur zawsze jest czyste niebo.
/Éric-Emmanuel Schmitt/
|
|
|