Dot.: zazdrość
Nie dziwię się, że Ci przykro. Ja rozumiem, że chłopak ma prawo mieć swoich znajomych, czasami sam gdzieś wyjść, ale jeśli powtarza się to zbyt często to jest to dla mnie dziwne. Co to znaczy, że nie mogłaś z nim pójść na imprezę? dlaczego niby nie? Dla mnie to normalne, że jak gdzieś wychodzę, to chce by mój TŻ szedł ze mną, a jak wychodzę sama to raczej w gronie koleżanek. Myślę, że powinnaś jeszcze raz szczerze z nim porozmawiać, powiedzieć, że niestety nadal Cię to boli, że ciężko Ci teraz ponownie mu zaufać i zobacz co on na to powie. Co do pracy i związku na odległość - nie da się nic zrobić byście jednak mogli być razem? może też znalazłabyś pracę w tym mieście i zamieszkalibyście razem..czułabyś się pewniej. No chyba, ze w obecnym mieście coś ważnego Cię trzyma (np. studia)
|