Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 15
|
Pierwsze kroki w makijażu - problemy
Hej wszystkim 
Więc zacznę może od tego, że mam 18 lat i bardzo mnie fascynuje świat makijażu, upiększania i po prostu typowych "beauty gurus". Zaczęłam nad tym bardziej myśleć w zeszłym roku. Na co dzień maluje się bardzo skromnie, czyli tylko korektor w sztyfcie, który jest beznadziejny, najtańszy, uwydatnia moje suche skórki i znika po godzinie, uzupełniam brwi brązowym żelem stylizującym z Wibo, który jest dla mojego typu urody stanowczo za ciemny, więc nakładam go w małych ilościach pędzelkiem do cieni (sic!). Używam też tuszu do rzęs i to w sumie wszystko. Chciałabym to zacząć tratować na poważnie, tylko nie mam pojęcia, od czego zacząć. Jestem chyba "latem", kiedyś byłam jaśniutką blondyneczką z niebieskimi oczętami. Teraz jest większy problem, bo mam włosy bardziej złote jak jasne, niebieskie oczy, bardziej "ciepłą cerę" niż chłodną, różowe usta, jasne brwi, ale opalam się na czerwono i potem na bledziutki brąz, nie mam piegów, za to duże cienie pod oczami, skłonności do zaczerwień na policzkach i powiedziano mi, że pasuje mi bardziej złoto jak srebro, więc to opalanie i piegi mnie trochę zgubiły. Do rzeczy. Mam taki problem, że będąc u dermatolog dowiedziałam się, że mam skórę mieszaną, w okolicach T jest tłusta, a na policzkach sucha lub normalna. Tyle, że w tej okolicy litery T, nad ustami, po nałożeniu tam nieszczęsnego korektora w sztyfcie zaczęły mi się pokazywać suche skórki, co wygląda naprawę tragicznie. Mój korektor (chyba z MissSporty) znika po niecałej godzinie, uwydatnia skórki i kompletnie niczego nie zakrywa! Sporo się naczytałam o makijażu, o pędzlach, itd. Jestem taką osobą, że jak już się za coś zabieram, to chcę, żeby to było porządnie wykonane i żeby pieniądze nie poszły w błoto. Mam taką prośbę, czy mógłby mi ktoś pomóc z pierwszymi produktami, które powinnam kupić, a są przez was sprawdzone i polecane? Chodzi mi o podkład, bronzer, róż i głównie kosmetyki do twarzy, w mniejszym stopniu te do oczu. Myślę, że potrzebuję lekkiego lub średniego krycia (myślałam o kosmetykach mineralnych) nie mam żadnych większych wyprysków, pojedyncze, owszem, zdarzają się, za to mam kłopoty z zaczerwienioną skórą, workami pod oczami i przebarwieniami nad ustami w miejscach, gdzie pojawia mi się trądzik (pomysły, jak się tego pozbyć?). Bardzo by mi też zależało na poleceniu pędzli. Czytałam o tych z Hakuro, Sigmy, Eco Tools i naprawdę nie wiem, za które się zabrać, żeby nie okazały się liche, bo jestem oszczędną osobą. Myślałam nad zestawem 10 pędzli z Hakuro. Moja twarz jest owalna, mam troszkę małe, lekko kocie, ale dość "napigmentowane" niebieskim oczy, szczupły, ale trochę długi nos (eh) i całkiem ładne, pełne usta. Chciałabym optycznie wyszczuplić policzki i makijażem otworzyć oko.
Wiem, że prośba długa i pogmatwana, ale bardzo by mi zależało, bo wciągnęłam się w świat makijażu Plus jestem bardzo wmieszana w bioetykę, więc prosiłabym o produkty cruelty-free, więc L'Oreal (chociaż tu są ostatnio wątpliwości), Bobbi Brown, MAC czy Max Factor odpadają na pierwszej linii.
Bardzo dziękuję za jakiekolwiek rady dotyczące pierwszy zakupów
|