[anesh_]

Napisane przez Aliszcze

zgadzam sie, wiem, że mogłabym zabic, żeby tylko uratować moją córeczkę. Męża też bardzo kocham, ale to inny rodzaj miłości, może też dlatego, że dziecko jest takie bezbronne, zdane na rodziców. Dlatego strasznie przeżywam jak słyszę o maltretowaniu dzieci, i to przez najbliższe osoby. Potem te dzieci myślą, że tak wygląda "miłość" mamy lub taty bo nie zna innego świata. Staram się nie oglądać takich wiadomości, ale jak zobaczę, to zaraz pędzę do mojejcóreczki, by ją mocno przytulić....
albo jak zatonął ten prom u wybrzeży Korei, mnóstwo młodzieży szkolnej zatonęło, jak widzialam rozpacz ich rodziców, coś strasznego

Ja tez strasznie takie cos przezywam, w ogole Madzie z Sosnowca do tej pory zapomnieć nie mogę... I jeszcze jest taka jedna sytuacja która mimspokoju nie daje. Dziewczyna tu na tym forum kiedyś napisała,ze jej córeczka zginęła w wypadku, bo uderzył w nich tir i zgniotl mała...

Napisane przez 88Ekaterina88

Jeszcze nigdy nie miałam tak szybko i wcześnie przygotow anego wszystkiego do obiadu Dzis serwuję rybkę z pacyfiku smazoną, ziemniaczki z koperkiem i mizerię

Mniam, pychotka, ciekawe co nam zaserwuja.

Napisane przez Antananariwa

A ja znalazłam na strychu swoje stare ciążowe treginsy czy jak to się tam zwie (leginsy udające dżinsy) i mam na zmianę do noszenia w domu z moimi dresami. Tylko trochę luźnawe jeszcze i mi z tyłka zjeżdżają

Właśnie zanim przeczytalam to miałam zapytać co to SA te treginsy;p.

Ja hemoridow nie mam,ale z dupki przy wyproznianiu tez cos czasem poleci....

Napisane przez ZygaEffka

anesh trzymaj sie tam i nie poddawaj , nie było plamienia to juz nie bedzie , super że ci robią te badania bo pomysl jak bys miała leżeć i nic by ci nie robili to by d

Jakoś się trzymam, nie jest tak najgorzej. Masz racje- jakby nic nie robili to jeszcze gorzej by było.

Bawcie się dobrze i zdrowiem.

Napisane przez Niestabilna

Hej gaduly... was nadrobic graniczy z cudem :p
My juz przeprowadzeni zostala tylko sypialnia do rozpakowania.

Czytam was ale na cytowanie czasu nie ma.

Wczoraj bylismy na polowkowym.
Wszystkie organy w porządku, ale niestety mam pepowine dwunaczyniowa za dwa tygodnie do specjalisty. Dzidziol sie wiercil jak szalony i poczulam podczas usg mocne kopniaki. Trzeba obserwowac dzidzie.
A... no i wiadomo juz co będzie. Urodzi nam się Justus jak pani dr powiedziala ze bedzie chlopak to nie moglam wytrzymać ze smiechu bo wszyscy mowli ze będzie dziewucha.
Ja spadam tapetowac

P.s podczas urlopu przytylam 4 kg czyli razem 6 kg od początku ciąży.

Nie mogę się doczekać jak będę się normalnie udzielać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super,ze chłopiec.

Napisane przez 88Ekaterina88

brawa do chłopaczka chyba zrobił sie nam wysyp chłopaków Aż mój zaczął kopać że kolega sie ujawnił
I oczywiście trzymamy kciuki za dzidzie, wszytsko bedzie dobrze

No a teraz to nie wiem co z moim syneczkiem, nie wiem czy czasem nie jest córeczka....

Napisane przez Metamfetaminax

Skąd ja to znam...


Ja się niestety starszego brata nie dorobiłam ale miałam starszą siostrę z którą dopiero mam dobry kontakt od 4 lat,bo wcześniej to rzucałyśmy się talerzami i w ogóle wyzywałyśmy się ale mimo to byłyśmy zawsze za sobą Kłótnie były codziennie ale jedna za drugą by w ogień skoczyła U nas też ja byłam taką kartą przetargową mojej siostry hyhy I moja siostra też starsza o 6 lat i jak trzeba było to broniła mnie jak brat


Taa ale niech się dowartościowuje,a co

Może naczynko Ci jakieś pękło Ale najważniejsze,że dużo krwi nie było Ja raz też się wytarłam i wyłam już na tym kiblu i też z przodu a tu się okazało,że to hemoroid dał się we znaki a krwi było pełno... Ale jak Cię to niepokoi to odpocznij,chociaż dzieć kopie to ma się dobrze


To pewnie śniadanko po królewsku,co ? Dobrze,że z dzidzią ok Nie przebąkują kiedy do swojego dzieciaczka wrócisz w końcu?


A co to znaczy z tą pępowiną? Co lekarz mówił? No i gratuluję chłopca

Dwie kanapki, maslo, plasterek szynki i jajo, ujdzie, ja wybredna nie jestem, w szczególności,ze owoce i jogurty mam swoje.

Jutro chyba wyjde:j upi: