2014-05-05, 11:49
|
#5
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 717
|
Dot.: Czułość bez podtekstów - możliwe?
Cytat:
Napisane przez BadLife
Witam wszystkich! Tak mnie dopadły dziś pewne przemyślenia. Czy waszym zdaniem może istnieć czułość bez miłości? Albo raczej - czułość bez podtekstów seksualnych (o ile tak się da) między osobami przeciwnej płci (nie mówię o rodzinie i najbliższych)? Np. ściskanie się za dłonie, przytulanie, głaskanie się. Jest to pytanie typowo ,,przemyśleniowe". Także jeśli ktoś nie lubi ,,życiowych rozkmin" to raczej nie jest pytanie do niego. Dla przykładu mogę przytoczyć przypadek przyjaciółki, która pół nocy przytulała się z chłopakiem, który zarzekał się zawsze, że to nie to. Nic więcej nie zaszło. Tylko trzymali się za dłonie, głaskali i przytulali. Jednak rzadko się kończy na czymś takim, między dorosłymi ludźmi. Nie chodzi mi konkretnie o ten przypadek (to świeża sprawa i kolega mógł zmienić zdanie), ale co ogólnie sądzicie na ten temat. Pozdrawiam.
Dodam, że w przypadku przyjaciółki wszystko było aż niesamowicie niewinne 
|
Pomyślałabym, że piszesz o mnie (gorzej, jak rzeczywiście o mnie ). Ostatnio miałam taką sytuację (dosłownie ).
Mogę Ci opowiedzieć, jak to wyglądało z mojej strony (ze strony kolegi dość podobnie, znamy się trochę i bardzo się lubimy, jednak nic nigdy z tego by nie było - takie jest nasze zdanie). Tak właśnie siedzieliśmy, poprzytulaliśmy się, pogłaskaliśmy, rozczochrał mi włosy 
Ja potrzebowałam zaspokoić pewną pustkę - brak faceta też robi swoje dostałam poczucie bezpieczeństwa i to, że w tamtym momencie byłam ważniejsza niż pozostałe osoby. Dał mi niesamowite poczucie komfortu, po prostu był obok, powiedział kilka miłych słów, głaskał tak, jak dawno głaskana nie byłam. A na koniec odprowadził do domu z chęcią bym to powtórzyła, bo fajnie tak pomiziać się z kimś bez zobowiązań, nie robiąc mu nadziei na związek.
Jemu chyba też się podobało 
Tak więc -może istnieć bez podtekstów taka czułość. I w pełni się zgadzam z Father of dragons, bo w moim przypadku doszło do takiego "zaspokojenia"
__________________
We must fight for what we believe in
Makenai 
Lepiej kochać, a potem płakać. Następna bzdura.
Wierzcie mi, wcale nie lepiej. Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
23.05.2012 - pani licecjatka!  04.07.2014 - pani magister! 
|
|
|