2007-06-26, 02:12
|
#5
|
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 926
|
Dot.: Wielbicielki Chloe. Są jakieś?
Cytat:
Napisane przez ishtar4
Rachela  taka taka  myślałam już, że jestem sama. Na początku wydawały sie zbyt "medyczne", szczególnie w zimne dni. Ale ostatnio (upały 30stopni) odważyłam się na "aplikację"  chciałam sprawdzić jak rozkwitnie,sądziłam że mnie udusi, ale ku mojemu zdziwieniu w gorące dni zapach staje się bogatszy, wychodzi z niego wyraziste jadowite, świdrujące, korzenno-narcyzowe "ostrze" a słodycz pozostaje gdzieś w tle (może to niezbyt trafne porównanie ale podobna ostra nuta obecna jest w Angelu)  W upalne dni przypomina mi zapach ogrodu nocą, dusznego, parującego, pełnego lewkonii, surfinii i innych nocnych kwiatów.
|
Natychmiast przestać bo jutro pobięgne po niego do sklepu gdzie jest w promocji.
Już dwa podejścia robiłam do Narcyza. Zapach jest ładny, myślę że ma duszę. Buteleczka skromna i urocza.
|
|
|