2014-05-13, 15:46
|
#4313
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 010
|
Dot.: Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)
moja złota teściowa mnie właśnie tak wkurzyła, że aż się czerwona zrobiłam   
jak wiecie, od jakiegoś czasu nocnikujemy się z Anią. Ania od dobrych 2 tygodni, o ile nie lepiej woła ZA KAŻDYM RAZEM. Obojętnie, czy siku, czy kupa, zawsze zawoła. Nie zawsze zdążymy dolecieć na nocnik, ale liczy się dla mnie fakt, że woła, a po drugie staram się ją zawsze posadzić, żeby widziała w tym sens, że reaguję, że to że woła coś znaczy.
No więc piszę pracę, a przychodzi teściowa po pampersa, bo Ania zrobiła kupę. No ok, choć zdziwiło mnie to, bo jej ewidentnie wygodniej jest na nocniku, i już chyba od miesiąca nie zrobiła kupy w pampera.
Po czym t. mi mówi, że fakt, Ania wołała sisi jak byli na dworze, ale jej sie wydawało, że tylko tak mówi i z nią nie poszła 
wiecie, nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi o to że Ania zrobiła kupę w pampersa, tylko że Ania sygnalizowała! i nie było reakcji. Jak tak będziemy robić, to za chwilkę ona stwierdzi, że nie ma po co wołać skoro nie ma reakcji.
No szlag jasny mnie trafił   
przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić.
__________________
kocham i jestem kochana
najszczęśliwsza
Anulka 2.02.2013 
|
|
|