[pszczoua]

Napisane przez czarna_mala

dziękujemy za sprostowanie

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Pszczoua jaki duży i przystojny ten Twój Facecik

A dziekuje Przystojny po tacie hehe Ja nie wiem jak ja go bede miala jakiejs flądrze kiedyś oddać

Napisane przez iza243

Jakie on ma śliczne oczka

Wogóle kiedy dzieciom sie klaruje kolor oczu?Domiś ma cały czas takie jak po porodzie.

Dziękujemy - oczka ma ewidentnie tatusiowe (wyrwał mnie na to spojrzenie hehe ). Kolor oczu ponoć klaruje się do roczku, ale u Julka były prześwity niebieskiego już w wieku 2-3 miesięcy.

Napisane przez magbes

pszczoua tak o swoja diete pytalam,,,cholerka musze sprobowac z tym serem jakims albo choc jogurtem.... w zasadzie tylko nie wiem na co patrzec xczyjest ok, bo Domisi brzruszke nie bolal i krostek tez nie miala (pojawily sie przy wprowadzeniu stalych produktow suche plamki wiec to nie sprawka mleka..) u nas z tym odstawieniem nabialu chodzilo o te kupy ze sladami krwi...boje sie tego jak cholera.....no ale musze chyba sprobowac. w nieduzych ilosciach.....
ale masz przystojniaka w domu

Próbuj Julek też miał krew w kupce, ale do tego masakryczne bóle brzuszka i plamy na ciałku. Teraz reaguje tylko po mleku i śmietanie i tylko plamami - nie już takimi rozległymi jak kiedyś. Planuje go w ciągu 2 miesięcy odstawić od piersi (na wczasach planuje już spożywać %% ). Nie wiem czy w tym czasie odważę się na mleko do kawy...

Napisane przez santom

Lunka, to takie cos co przypinaja do glowki Malenstwa jak jeszcze jest w srodku no i brawa za decyzje o szczepionce widze, ze coraz wiecej osob z niej rezygnuje, ja chociaz czasu mam troche to chyba tez bardzo mocno to przemysle...

nie cytuje, nie odpisuje, tylko spamuje dla Kwici, tez musze miec maly wklad w to, a co

i wrzucam Wam Taliba naszego, sterroryzowal nas wczoraj na amen

Najsłodszy Talib jakiego widziałam

Napisane przez bazile

Pszczoua Twoj Synek zawsze taki usmiechniety

Santom Mala Slodzina
podpinam sie i ponawiam pytanie Luny,czy Mala spi w swoim pokoju czy jednak z Wami.Wiesz my ciekawskie jak to bywa po porodzie

Napisane przez kwitka13

Santi słodkie masz maleństwo w domku
pszczoua Julek zawsze taki uchachany, bo na wszystkich zdjęciach się uśmiecha!

Ja już po rwaniu włosów z doopy nie było dramatu, ob od ostatniego minęły niecałe dwa tyg, no ale musiałam iść dziś, bo w sob transfer i jakbym się tak z wąchami od pleców do pępka mogła pokazać??? Przy okazji zrobiłam sobie nogi, brwi, wąsa i pazury
teraz siedzę i pachę coby pazurow nie zniszczyć.
A w chałupie burdello bum bum

Żebyście wiedzialy... Pod tym wzgledem trafilam zlote dziecko. Jesli nie jest glodny ani spiacy to non stop sie smieje, a to do zabawek, a to do kwiatow, nawet do kabli No i jest strasznie towarzyski - normalnie cyganskie dziecko. Niewazne czy ktos "swoj" czy obcy, kazdego zaczepia i szuka kontaktu No a jak sie usmiechnie to sie rozplywam... Te jego doleczki w policzkach

P. S. Tak, wiem - mam bzika na punkcie swojego dziecka

Napisane przez santom

konsekwentnie spi w swoim pokoiku wieczorem o 19 ja kapiemy i juz zostaje do rana nie ma problemow z zasypianiem, jesli sie budzi, albo nie moze zasnac to kiblujemy z nia tam.

Podziwiam za wytrwalosc. Julek poki co tylko konsekwentnie spi w swoim lozeczku, ale nadal z nami w pokoju. Czekam na lepsze nocki i pozniej chyba sie wyeksmitujemy do salonu