|
Jak się zachować na rozmowie? - dylemat moralny
Dzwoniła do mnie dzisiaj pani (w sumie to młoda dziewczyna tak z głosu). Zaprosiła mnie jutro na rozmowę. Mam być nianią do 20-miesięcznej dziewczynki. Wtorki, środy i czwartki od 7 do 15. Powiedziała, że chce nianię na dłuższy okres czasu. Ostatnia niani odeszła po 1,5 miesiąca i ona nie chce tak na chwilę no bo wiadomo dziecko się przyzwyczaja.
Ja studiuję zaocznie. Ale we wrześniu muszę odbyć praktyki w szkole i przedszkolu. Wiadomo, że szkoła i przedszkole to akurat pon-pt i to w porannych godzinach. Szkołę jako tako mogę sobie ogarnąć zanosząc tylko papierologię do podpisu ale w przedszkolu będę musiała raczej chodzić.
Mam dylemat czy powiedzieć jej od razu, że we wrześniu może zaistnieć taka sytuacja godząc się raczej z nieprzyjęciem mnie do pracy czy może nic nie mówić i powiedzieć dopiero na początku sierpnia, że jest taka sytuacja a nie inna.
Co byście zrobiły w takiej sytuacji?
P.S. Praktyki trwają w szkole -3tyg a w przedszkolu -2 tyg
|