[Jeannee]

Napisane przez ingula

Cześć

większość z was pewnie uzna, że panikuję, zaczniecie mnie hejtować...ale to nic, mam obawę i muszę się was poradzić jako, że nie mam możliwości aktualnie pójścia do lekarza...

w czym pies pogrzebany? a no w tym, że biorę tabletki (naraya) i pominęłam ze dwie w tym miesiącu, w trakcie współżyłam. wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę z blistra a dziś rano zauważyłam dziwny, krwisty śluz z niewielkimi skrzepami. ponad to od tygodnia pobolewa mnie brzuch, mniej więcej jak przy okresie. stąd moje pytanie, czy możliwe, że miałam wczesne poronienie? martwi mnie to bo zawsze kończę blister w czwartek i potem we wtorek jak z zegarkiem w ręku mam okres...a tu takie coś...no i śniło mi się 2 dni temu, że byłam w ciąży i urodziłam martwe dziecko...tak, wiem- to głupie ale jak człowiek zaczyna panikować to bierze pod uwagę dziwne czynniki :P

Nie, to był tylko sen. Za bardzo panikujesz.
Krwawienie może wystąpić w 7 dniach przerwy czyli 1,2,3,4,5,6,7.
Ty dostałaś w 1 dniu, nie ma powodu do niepokoju. Nie zawsze będziesz dostawała np. w 4 dniu krwawienie, organizm to nie zegarek.
Jeżeli chcesz to zrób test/ idź do ginekologa, ale jak dla mnie jest ok