[humant]

Hej dziewczyny! Mało się odzywam na naszym forum, ale to głównie dlatego, że w pracy mam ciągły cyrk, bez przerwy coś się kiepści, a poza tym znowu mam przeboje z Tż-em. Aż mi się nie chce o tym pisać... powiem tylko tyle - Monia przeżywam dokładnie to samo co Ty

Ale już tak bardziej optymistycznie i ciążowo - to czytam Wasze wpisy o badaniach i rozmiarach dzieciaczków i trochę zaczynam się niepokoić, bo miałam USG połówkowe w 23 tyg (dokładnie 22 t. + 4) i wychodzi na to, że mój synuś to kawał byka:
obwód główki - 22 cm
obwód brzuszka - 19 cm
waga - 655 gr

Przy poprzedniej ciąży córcia w tym samym czasie (dwa dni różnicy w badaniach) ważyła 435 gr, miała obwód główki 19 cm, a brzuszka 18 cm.

Sama nie wiem co to będzie dalej, ale już przeczuwam, że wydusić go przy porodzie nie będzie łatwo.

A co do porodu, to któraś z Was może będzie "wynajmować" położną do udziału w porodzie? Ja chcę, ale nie wiem kiedy wystartować z tematem.