Dot.: Dusza sportowca-czy każdy/a ją ma?
Nie każdy ma duszę sportowca ale każdy (lub prawie każdy) może uprawiać sport.
Najtrudniej jest zacząć. Zwlec tyłek z kanapy, nie dać się uwikłać w pokrętne usprawiedliwienia i wymówki (kiedy? po co? za co? jak ja będę wyglądać?) oraz wytrzymać te pierwszych kilka razy gdy być może ruch nie będzie przyjemnością bo mięśnie będą palić, oddechy pewnie zabraknie, koszulka się przepoci a następnego dnia całe ciało będzie dziwne, jakby nie swoje, może nawet obolałe.
Po miesiącu, góra dwóch regularnie uprawiana aktywność fizyczna wejdzie na stałe do Twojego grafiku, stanie się rutyną, nawykiem i gdy z jakichś powodów danego dnia będziesz musiała z niej zrezygnować być może ze zdumieniem zauważysz że Ci jej brakuje. Że dzień jest jakiś niekompletny.
I że ten pot to nic strasznego i że palenie mięśni może być nawet przyjemne.
I że to wspaniałe uczucie gdy dzięki wzrostowi formy poprawiasz własne wyniki. Nie musisz mieć wcale olimpijskiej kondycji by czerpać przyjemność z ruchu. W końcu do niego zostały stworzone nasze ciała.
Skoro mnie się udało obudzić w sobie zamiłowanie do aktywności fizycznej to Tobie uda się na pewno. Po prostu zacznij.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
|