Dot.: Wymarzony pierścionek - wymuszone zaręczyny cz.II
moj TZ tez tak ma: obojetne mu czy najpierw dziecko czy slub. ciagle mi gadal ze zrobimy slub za 2 lata z chrzcinami chociaz jak ja teraz gadam ze moze bysmy od razu po slubie zaczeli starac sie o dzidziusia to on...ze jeszcze do tego nie dojrzal
Madzialenko jakos wytrzymacie ta rozlake. chociaz ja sobie osobiscie nie wyobrazam na tyle sie z TZ rozsttac nasze rekordy to 2-3 dni i jestesmy tak stesknieni za soba. ale chyba bedziesz miala z nim kontak przez gg,skype'a. i ja bym na twoim miejscu, jesli juz by mial mieszkanie, pojechala do niego na 1-2 tygodnie. taka fajna wycieczka a i z TZ troche bys sie widziala. on w pracy a Ty za zwiedzanie a wieczory razem
|