[Varga]

Napisane przez drabineczka

Mnie to nie dziwi. Ja sie cenie. Dlatego na wakacje szukalam pracy i powiedzialam sobie ze nizej niz 9zl/h nie zejde. No i znalazlam za 10. Jak ktos szuka losia to pozdrawiam ale szukalam tak dlugo az znalazlam...
Co innego staze itp bo tam to sie idzie do konkretnej roboty (proste: masz do wyboru staz za 800 zl zwiazany z twoim wyksztalceniem a prace w ęą hotelu za 1000 to te dwiescie zl bym olala i brala staz bo doswiadczenie jest bezcenne, tylko ze ja stazu nie szukalam)

Też się cenię. Każdy powinien się cenić i nic do tego nie mam
Dziwi mnie zdziwienie, że inżynierowie zarabiają mało- jakaś lepsza grupa? Mnie dziwi, że wszyscy zarabiają mało, ale nie to, że inżynierowie.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez invisible_01

Ale co jest złego w cenieniu się? Jeśli mam doświadczenie, studia, to dlaczego mam iść do pracy za 1200 zł netto na pełny etat i cieszyć się, że w ogóle pracuję? Ja poniżej pewnej kwoty nie zejdę (nie mówię o tymczasowym stażu, tylko normalnej pracy, w której nie ma widoków na szybką podwyżkę), bo nie będę pracować dla samego faktu pracowania, gdzie po zapłaceniu rachunków i kupieniu jedzenia nic mi nie zostaje.

Ja też się cenię, nie zejdę poniżej pewnej kwoty, która i tak w moim zawodzie nie jest uregulowana.

Źle się wyraziłam w poprzednim poście, bo zostałam opacznie zrozumiana