[AlexandraDuke]

Napisane przez rudziutka1987

A mój TŻ dał się namówić bym i ja mu tam pogrzebała
Skoro ja lubię to i on może polubi i co? Co najmniej raz w tygodniu muszę wyjąć gumowego "Maksymiliana " i zrobić i jemu dobrze w tyłeczek
Mówił nawet że co te baby gadają że to boli jak nic nie boli hehe
Raz uzywamy żelu, a raz nie, dla mnie prawie nie ma różnicy. Zresztą ja lubię ten delikatny"ból" na początku więc żel praktycznie mi niepotrzebny
Uprawiam z nim anal co stosunek, po prostu w wolę dochodzić w tyłeczku niż normalnie

To mnie teraz podjaralas, ja mojemu TŻ jeszcze nie pozwoliłam dobrac sie do dupeczki boję się ze bedzie bolało i wogóle ale tutaj jak poczytałam opinie to zaczynam się przekonywać. Fakt że mój TZ powiedział że jak sama dam mu dostęp do swojego kakaoka to on mi da dostęp do swojego ciekawe czy tak będzie postaram się przełamać i spróbować jaki najlepszy lubrykant polecacie?