Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - On chcę dziecka, ale o zaręczynach i ślubie milczy.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-05-29, 18:23   #2
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: On chcę dziecka, ale o zaręczynach i ślubie milczy.

Cytat:
Napisane przez Capresse Pokaż wiadomość
Tak jak w tytule.

Mój TŻ zaczął prosić mnie o dziecko, naciskać wręcz, a ostatnio nawet przy rodzinie wyliczać kiedy mogłabym to dziecko urodzić. A i owszem, też chciałabym mieć dziecko, ale po tym jak spotka mnie wyjątkowość zaręczyn, jakikolwiek ślub i dogodne warunki do życia z dzieckiem.

Gdy mu o tym powiedziałam, że może jakieś formalności, zapytał się "Po co?". I czar mej miłości prysł. Poczułam się jak inkubator, obdarł mnie ze złudzeń o romantycznych oświadczynach, poczułam, że grunt mi się pali bo cała magia o której sądziłam, że na nią zasłużyłam stanie się teraz półśrodkiem do celu bycia tatą.

Co mam robić? Chwilowo go ignoruje, planuje wyjechać na kilka dni poukładać to sobie w głowie, na ale - słowa padły, wiem czego on ode mnie chce i, że bardzo chce. A najlepsze jest to, że chce, pomimo, że pracuje po 250h w miesiącu. Ok, stać nas - ale w tej sytuacji to to jego dziecko będzie widywać tatę w niedziele (przy dobrych wiatrach).

Pomóżcie bo macki mi opadły i wołam o pomstę co z nim zrobić!
Najpierw powiedz mu, że nie życzysz sobie takich pogadanek, wyliczanek przy rodzinie i znajomych, bo to najpierw musicie między sobą ustalić.
Co do ślubu, powiedz mu, że to dla ciebie ważne i dlaczego.
Powiedz też, jak się czujesz, jak inkubator do spełnienia jego zachcianki, twoje uczucia i cała otoczka się dla niego nie liczę.
Poza tym spytaj, jak on sobie wyobraża to swoje rodzicielstwo skoro tyle pracuje? Jak zamierza to ze sobą pogodzić?
Ogólnie nastaw się na długą, konkretną rozmowę, nie daj się zbyć półsłówkami, jakoś to będzie, po co ślub. Niech uargumentuje swoje racje, skonfrontujcie wasze poglądy i wyobrażenia i się okaże, czy on serio tak do tego podchodzi, jak to przedstawiłaś, czy palnął bez namysłu, nie pomyślał o tobie, ale jest skłonny to jeszcze raz przemyśleć i iść na kompromis, szukać rozwiązania, które usatysfakcjonuje was oboje. I ja dopiero po takiej rozmowie, jak już się dowiem wszystkiego, co mi potrzebne, bym sobie wzięła parę dni wolnego od wszystkiego, żeby to przemyśleć.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2014-05-29 o 18:25
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując