Julek zasnął u babci a ja leżę sobie obok, fajnie tak

. Tz znów wyjechał, wraca w sobotę, akurat teraz kiedy Julanek jest maruda nad marudy. Co się dzieje z tymi dzieciaczkami, tak dużo wymaga naszej uwagi i rączek.
STOKROTKA może u rodziców na lapku uda mi się wrzucić zdjęcie butków, rozmar 18 ka, jeszcze ma ciut za duże. Pani w sklepie była bardzo miła, pomogła zmierzyć i dopasować buty. Dziś byłam na małych zakupach i w takim typowo sklepie dziecięcym były buty z Befado, ceny bardzo fajne ( nie całe 40 zł) duży wybór wiec typowe sandałki kupimy pewnie tam.
Ale zrobisz przywitanie mężusiowi


.
MAMASZKRABKA super, że Igorek tak ładnie wcina owoce i

za pewne raczkowanie.
My u babci też zupkę pomidorową jedliśmy.
---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------
MISXKA o to masz tyle ludu, mama nadrabia, że tak długo nie widziała wnusia. Tylko będzie Ci ciężko potem wrócić w swój rytm. Nas tylko trzy dni nie było i nie umiem sobie poradzić. Ale kochana korzystaj

.
A dużo z Was wozi jeszcze dzieciaczki w tych nosidełkach ? My mamy przodem do jazdy Maxi cosi 9-18 , dostałam od przyjaciółki po córce, pewny i sprawdzony więc brałam. Zawsze to oszczędność jakaś.
---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------
MISZKA luzu miało być, nie ludu

.