2014-05-30, 13:56
|
#45
|
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 1 164
|
Dot.: terapia małżeńska
Cytat:
Napisane przez sOphisticated 91
Po kłótniach, czasami w nocy wyję w poduszkę zastanawiając się co ja głupia zrobiłam wychodząc za mąż. Jesteśmy niecały rok po ślubie a już mamy takie problemy. Najgorsze jest to, że nie mam wsparcia nawet u mojej Mamy. Kiedy jej mówię jak wygląda sytuacja słyszę tylko 'Mówiłam Ci że po ślubie dużo rzeczy się zmieni, jesteście młodzi i nie znacie jeszcze prawdziwego życia. Takie problemy to nie problemy.' Żadnej rady, wsparcia.. Nic. Przed ślubem było zupełnie inaczej. Ale innym razem jest na prawdę cudowny... miły, kochany, czuły. Kocham go na zabój i dlatego takie traktowanie z jego strony jest dla mnie bardzo przykre.
|
Nie wiem co Twoja mam miała na mysli bo moim zdaniem niewiele powinno się po ślubie zmienić...jeśli zmienia to coś nie tak moim zdaniem
|
|
|