[kot_bury]

Postanoiwłam napisać więcej o mojej operacji uszu ponieważ kilka osób napisłao do mnie prywatna wiadonosc z pytaniami. przepraszam, ze śmiece forum bo w sumie to wątek o fryzurze ale nie chciłam zakłądac nowego jak w tym jest ta kwestia poruszona.

Moja operacja miała miejsce 12 lat temu i wtedy ceny byly zupelnie inne. Wtedy jej cena wniosla polowe sredniej miesiecznje pensji pracownika nizszego szczeba.
Dzis takie operacje nie wiem ile kosztuja. Obilo mi sie, ze cos kolo 3000 ale prosze sie tym nie kierowac i samemu obdzwonić kliniki.
Moja operacje robiła pani dr. Krysiak w szpitalu na pomorzanach w Szczecinie.
Operacja (a w zasadzie zabieg wg. nomenklatury medycznej) trwala wraz z przygotowaniem, znieczuleniem, i wyjsciem ze szpitala na wlasnych nogach godzine, czyli krótko.
Robiona byla w znieczuleniu miejscowym przy którym nie czuje sie zupelnie nic. Nie ma bolu i nie mialam bolu takze po operacji (jeszce dwie doby przyjmowalma leki przeciwbolowe na recpte)- a nie jestem jakism typem odpornym na bol, bo milam w swoeim zyciu kilka powazniejszych operacji (ostatnnio wypadek i znieczulanie po morfina i mnie bolalo). Czyli wyciagam wnioski,z eoperacja odstajacych uszu nie ejst zabiegiem jakims bolesnym.
Przez tydzin musilam nosic opatrunek na glowie i codzinnie rzychodzila moja Pani doktor do domu i mi go sobisce zmieniala (jak placicie zadajcie takego serwisu, jak ktos mowi, ze nie potrzeba to znajdzcie innego lekarza!!!-bo potrzeba!!!!). I wazne, zeby to do was przychodzili na zmiane opatrunku a nie zebyscie wy musialy jezdzic z bandazami na glowie taksowkami po miescie.

1,5 tygodnia po operacji zdjeto mi szwy. jeszce przez tydizne nosilam jalowy opatrunek na ranki i opaske na uszy. Potem prze 2 miesiace nosilam opaske na uszy, zbey sie wsyzstko utrwalilo (stylizowalam sie wyedy na lata 60 i nikt sie nawet nie domyslal, ze mam taka opaske bo jakas tam mam ranke pod spodem). Potem jeszcze przez pol roku spalam w opasce a po pol roku raz na jakis czas tez do snu sobie zakladalam opaske. I tyle w zasadzie. Zadnych problemow, zadnych blizn bo ciecie sie robi z tylu na zgieciu małżowiny. Zadnych komplikacji (nie slyszlam, jeszce zeby ktos mial komplikacje po operacji uszu).

O czym nalezy pamietac:
-zeby po operacji sobei wziac wolnego ze 2 tygosnie i sie nie spieszyc i przez 2 dopby po operacji najlpeiej zostac w domu w spokoju.
-ze lepiej sie operowac jesnien zima, bo przy nizszych temperaturach zawsze sie wszystko lepirj goi
-ze nie koniecznie nowe super kliniki to najlpsz emiejsce na taka operacje
-ze zawod chirurg to tak naprawde zawod rzemieslnik wiec szukajcie lakrzy, ktorzy pracuja w szpitalach na ciezkich oddizlach i na co dizn operuja bo to najlepsza praktyka
-wymuskany pan doktor w pieknym prywatnym gabinecie, co to robi max 1 zabieg dziennie niekoniecznie jest dobrym wyborem
-jezeli wam lekarz nie pasuje, jakos nie wzbudizl zaufania albo jest milkliwy i tzreba go za jezyk ciagnac- poszukajcie innego.
-koniecznie przed zabiegeim nalezy sie zaszcepic na zółtaczke, jest to seria 3 szcepien ale juz po dwoch sie uzyskuje wystarczajaca odpornosc. drugie szczepienie robi sie miesiac po pierwszym wiec planujcie z wyprzedzeniem.
-dopytajcie sie czy nie bylo przypadkow gronkowca w szpitalach/klinikach, które wybierzecie.
To chyba tyle na ten temat.