Czołem Dziewczyny
już po śniadanku, porannym wykurzanku

i teraz delektuję się kawą i robię listę zakupów na weekend- tradycyjnie w lodówce tylko światło
wczoraj pokłóciłam się z tżetem o rozrzucanie rzeczy i brak zaangażowania w domowe obowiązki

on tego kompletnie nie widzi i nie rozumie o co się czepiam

już nie wiem jak z nim rozmawiać

nie wiem czy jestem zbyt wymagająca
za to wieczór mieliśmy bardzo miły

miałam skurcze i leżeliśmy a tżet śpiewał małemu piosenki, które są wplecione w naszą wspólną historię
już nie wiem czy te skurcze do czegoś prowadzą czy tylko organizm sobie ćwiczy
Berenika na pewno oswoisz się z nową sytuacją

początki zawsze są trudne, ale sama zobaczysz, że wszystko będzie dobrze
Sylvunia gratuluję tc i rzeczywiście z góry wyznaczony termin cc musi być bardzo stresujący
Ramona dobrze, że jesteś już w domu

wracaj do nas szybciutko!
Karolkya, Kakusia najwyższy czas na porodówkę!

Laurka witaj
tżet skręcił wczoraj łóżeczko, na razie są same szczebelki, ale jakoś tak dziwnie zrobiło się w sypialni

obudziłam się nad ranem i z niedowierzaniem przyglądałam się "nowemu przybyszowi"
muszę kupić chociaż prześcieradełko na materac - na początku mały będzie spał w śpiworku/różku/beciku ( może wybierać

). widziałam piękne w zarze home, ale te ceny...
