[susuanne]

Napisane przez _Mia

No tyle to wiadomo, przecież to nie jest żadna ustawa, tylko podpisany świstek.

Nie rozumiem też, co jest zabawnego w podpisywaniu przez pielęgniarki.
Pielęgniarka to jakiś gorszy człowiek, nic nie znaczący, że nie może (w przeciwieństwie do lekarza) afiszować się swoją wiarą i dziwacznie pojmowanym sumieniem? Nie może odmówić np. asystowania przy aborcji, bo jest tylko 'takim tam' dodatkiem do lekarza?

Ale tu nie ma nic zabawnego. Sama się dziwie bo nie rozumiem po co pracownicy służby zdrowia tacy jak sanitariusze, pielęgniarki. czy położne miałyby coś takiego podpisywać. Ich kompetencje są bardzo ograniczone w porównaniu do lekarzy i nawet "wykorzystanie" tej deklaracji w praktyce jest prawie niemożliwe.