Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Brązowowłose - ploty i inne głupoty, a czasem jakieś farbowanie ;) część VII
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-06-09, 22:03   #776
Kachula82
Zakorzenienie
 
Avatar Kachula82
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 573
Dot.: Brązowowłose - ploty i inne głupoty, a czasem jakieś farbowanie ;) część VII

Cytat:
Napisane przez MorganLeFay Pokaż wiadomość
Fanego pamiętam szkoda straszna, ja nawet nie chcę myśleć co będzie jak mój odejdzie dawno już nie zaglądałam tam na forum...
Na kleszcze nie kropię, chyba że wyjątkowo jak jedziemy do jakiegoś lasu. Nie chcę tego nadużywać bo to jednak jest bardzo silna trucizna.
Fotek nie robiłam dawno. Muszę go najpierw wykąpać bo brudas z niego się straszny zrobił Miałam mu zapuszczać "podwozie" ale ostatecznie obcięłam, za bardzo się brudził na tych deszczach

A od której strony masz balkon? Może jakąś matę sobie załóż na barierkę? Mój balkon jest od południa, pięknie rosną pelargonie zwłaszcza przy takim nasłonecznieniu. Petunie i surfinie gorzej bo liście im marnieją i robia się takie wyblakłe, to samo miałam z goździkami. Teraz warto kupić kwiatki bo np w Bricomarshe są końcówki i sa wiele tańsze. Co będziesz sadzić?
Fany to było smutne. Byli na spacerku i biedny jakoś źle skoczył, coś zapewne pykło i paraliżu dostał. Robione zastrzyki, opieka non stop weterynarza i miał miec operację i podczas zabiegu odszedł Teraz jest mały Karacik
Mój balkon to południowy zachód (jeśli dobrze określiłam). No mówię od 12 wchodzi słońce na okna i wali po całości w lato aż do 22. Balkon mam cały betonowy z przodu a po bokach tylko krata metalowa. Blok stoi w takim przestrzale wietrznym, a na 8 pietrze wali wiatr równo. Naprawdę kwiaty musiałby być przyklejone. Rozwaliło mi tu wiele doniczek Latały aż na parking przed domem
Bricomarche to mam za daleko. Pod nosem Leroy, Castorama, obi, auchan (oni mają fajne działy ogrodnicze), Praktiker, Ikea... No wszystko
Sadzić nie będe a przesadzać. Kupiłam raz jakiś kwiatuszek w Biedronce (same zielone listki), malutki jak w filiżance. A teraz ta franca wisi i rozrasta się po ścianie. Drugi to jakiś ułamany listek od kwiatka mamy gdy się wyprowadzała. Wsadziłam w doniczkę i teraz pnie się franca po ścianie na drugiej stronie Nawet nie wiem jak się nazywają Znalazłam w necie: jeden to filodendron pnący, drugi chyba bluszcz Te paskudy przeżyją długo bez podlewania, a ja często zapominam
Poza tym na parapecie 3 cytryny z pestek wyhodowane. Wysokie, piękne i zielone.
__________________
http://zwyczajnienic.blogspot.com
o włosach, kosmetykach i takich tam


Aby mi się tak chciało jak mi się nie chce...


Edytowane przez Kachula82
Czas edycji: 2014-06-09 o 22:06
Kachula82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując