[Rodzynka1989]

Napisane przez moniak85

ja też teraz rzadko cos publikuję siedzę od zeszłego poniedziałku w pracy od 5 do 20 zastępuję mamę, w prowadzeniu sklepu, bo miała operację kolana. i będę musiała pomęczyć się jeszcze tak 2 tygodnie, więc wieczorami nie mam ochoty na nic...

Oho, znam ten ból z brakiem czasu Ja najczęściej potem nadrabiam i jak mam 1 wolny dzień, to cykam fotki i zapisuję pomysły na nowe notki, ewentualnie piszę jeszcze jedną/dwie na zapas.
A pracuję codziennie od 9 do 12, potem mam kurs od 13:30 do 17:30, a potem jeszcze znowu pracę od 20 do 22. I wszędzie dojeżdżam rowerem żeby było śmieszniej Może udało mi się Ciebie troszkę pocieszyć?