Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Dermokosmetyki - Avene vs Bioderma vs LRP vs Vichy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-07-01, 12:06   #9
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 15 370
Dot.: Dermokosmetyki - Avene vs Bioderma vs LRP vs Vichy

Ja dopiero zbieram doświadczenia z pielęgnacją apteczną, przestawiłam się kilka miesięcy temu z kosmetyków drogeryjnych na aptekę. I to była bardzo dobra decyzja.

Avene

Na początku bardzo się nie polubiłam z tą firmą, a to za sprawą pani konsultantki, która zdybała mnie w aptece, kiedy szukałam kremu do twarzy. Zapytałam ją o coś mocnonawilżającego, dostałam próbkę kremu na podrażnienia z komentarzem, że super nawilża. Nie nawilżał wcale, a ja głupia użyłam go jako normalnego kremu na dzień (i to w najgorszym czasie, wczesną wiosną, kiedy jeszcze było zimno, a w pomieszczeniach szalało CO). Skończyło się to fatalnym przesuszeniem i nienawiścią do Avene.

Nienawiśc mi przeszła, kiedy kupiłam naprawdę dobry krem:

Hydrance Optimale Riche - naprawdę doskonały; właściwie wszystko o nim napisałam w recenzji na KWC - super nawilża, nie natychmiast, ale systematycznie poprawia stan skóry. Bardzo byłam z niego zadowolona i żałuję, ze nie kupiłam kolejnej tubki, kiedy się skończył.

Płyn micelarny - ekstra - świetnie zmywa makijaż, nawilża, rozjaśnia cerę, niweluje zaczerwienienia. Mógłby być trochę wydajniejszy.

Woda termalna - świetna, rozjaśnia, odświeża, łagodzi.

Planuję kupić jeszcze coś z wysokim filtrem, ale narazie mam Iwostin. Kusi mnie też krem pod oczy, ale cena jest bandycka i nie wiem, czy zdecyduję się na niego. W zimie wypróbuję Cold Creme - moja mama go używała i była zachwycona.

La Roche Posay

Effaclar A.I. - jestem zadowolona, chociaż spodziewałam się szybszych efektów, no ale ważne, że są.

Nutritic 5% - tu narazie mam mieszane uczucia, kupiłam go w miejsze zakończonego kremu Avene i jednak tamten bardziej mi podchodził. Okropnie mocny zapach i ciągłe obawy o podrażnienie (które może być spowodowane między innym zapachem) uprzykrzają mi życie. Dobrze nawilża, ale mam wrażenie, że gorzej od Avene (ale dopiero zaczynam tubkę, producent obiecuje efekty po miesiącu, więc grzecznie czekam).

Miałam też próbkę emulsji Hydraphase i strasznie byłam niezadowolona. Gościła na mojej twarzy około minuty, bo wywołała straszne pieczenie.

Z LRP planuję kupić wodę termalną, być może żel micelarny Rosaliac (bo wszyscy go tak chwalą...) i być może tonik Hydraphase (trochę szkoda mi tyle pieniędzy na tonik).

SVR

Xerial 5 - na początku wszystko było pięknie, niewiarygodne wręcz nawilżenie - natychmiastowe i w dodatku na cały boży dzień, po miesiącu stosowania pojawiło się straszliwe podrażnienie i od tego czasu stoi w szafce, a ja się zastanawiam, czy odważę się go jeszcze użyć.

Xerial Gommant - idealny peeling do twarzy; mam suchą i wrażliwą skórę, wszystkie peelingi zawsze sprawiały mi problemy w postaci wysuszeń, podrażnień, zaczerwienień, ściągniętej skóry; Xerial tego nie robi - mega delikatny i mega skuteczny.

Topialyse Sensitive - emulsja myjąca dla atopowców, ja używam jej do twarzy - doskonale zmywa makijaż (i wszelkie inne zanieczyszczenia też), nawilża skórę, nie podrażnia. Spełnia wszystkie moje oczekiwania.

Płyn minelarny - dość go lubiłam, to był mój pierwszy micel, uważam, ze nieźle zmywał makijaż, nie wysuszał; pogorszyła mi się o nim opinia, kiedy zaczęłam używać Avene.

Vichy

Lumineuse - fajny krem tonujący, planuje kupić niedługo kolejną tubkę.

Thermal S UV - zawsze go lubiłam, bo dobrze nawilżał, co prawda od 2 lat go nie miałam, ale sentyment pozostał.

Biała kulka - niestety straszne rozczarowanie, słaba ochrona w upały no i tempo wysychania - koszmarne.

Kiedy byłam młodsza używałam serii Normaderm, lubiłam żel i plasterki na nos - to były jedyne, które naprawdę działały.

Chcę kupić jeszcze błyszczyk do ust i sztyft pod oczy Oligo 25 i piankę do mycia twarzy Oligo 25. Poza tym firma Vichy nie bardzo mnie kusi. Myślałam na micelem, ale naczytałam się na KWC o problemach ze zmywaniem nim tuszu do rzęs i mi przeszło. Przez jakiś czas kusił mnie też Thermal Fix UV, ale jakoś zrezygnowałam.

Iwostin

Żel pod oczy - bardzo go lubię, odświeża i napina skórę, dobrze się wchłania, trochę ulgi dla zmęczonych oczu zawsze da.

Solecrin 40 - dobry filtr; nie mam co prawda w dziedzinie filtrów dużego doświadczenia, ale jestem zadowolona z Iwostinu.

Chcę kupić sobie jeszcze maseczkę nawilżająco-odżywczą i napewno to zrobię. Więcej nic nie kusi.





Chciałam wypróbować też micel Sensibio Biodermy, ale znowu na KWC pojawiają się głosy o wysuszaniu skóry, więc nie mam odwagi go kupić.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać

Edytowane przez iceflower
Czas edycji: 2007-07-01 o 13:04
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując