Napisane przez PiNika
serio..nie tak to sobie wyobrażałam,myślałam,że głównie dzieciakami będę się zajmowała,a nawet one są na tyle duże,że same dają radę...a dodatkowo się nie rozumiemy więc...
---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------
Koleżanko, wiem że może być Ci teraz ciężko, ale jesteś tam niecały tydzień ! Może rodzice narazie stosują wobec Ciebie taryfę ulgową, żebyś jakoś się przystosowała do ich rodzinnego rytmu? Nie masz kluczy - zapytaj czy skoro masz wolne to czy możesz sobie pójść pozwiedzać, poproś o klucze - nie wstydź się (sama pisałaś, że masz fajnych hostów). Jeżeli dziadkowie są pomocni to zapytaj się czy możesz do nich w razie problemów dzwonić, żeby coś dzieciakom wytłumaczyli czy w innych przypadkach. Tak samo z rodzicami - nie będą mieć problemów, w końcu chodzi o zdrowie ich dzieci i raczej zdają sobie sprawę z Twojej nikłej zdolności posługiwania się duńskim. Moja 6 latka miała umieć tylko kilka słów po angielsku, a po trzech tygodniach potrafi mi rzucać całymi zdaniami (naprawdę bystre dziecko). Z drugiej strony dzieci w tym wieku też umieją pokazać co chcą zjeść czy inne rzeczy (skoro moja 3 latka potrafiła mnie zaprowadzać do lodówki i palcem pokazywać dokładnie co lubi i jak podane, nie mówiąc o starszej to Twoje starsze też sobie poradzą) . Wiadomo, nie porozmawiasz z nimi narazie, ale z czasem, za pomocą gestów, rysunków będziecie w stanie się razem bawić. Może tak naprawdę problem tkwi w tym, że dzieci Cię nie akceptują i Ciebie to boli? Jeżeli tak to daj im czas, jesteś nową osobą w ich środowisku. Może skontaktuj się z poprzednią au pair- zna dzieci z Twojej perspektywy i może będzie Ci umiała doradzić. Nie zniechęcaj się tak szybko, w końcu to chyba było Twoje marzenie, a nic od razu nie przychodzi. Sama też postawiłaś się w takiej sytuacji, więc spróbuj sobie z nią poradzić, gdyż potem możesz mieć poczucie porażki, które zniechęci Cie do podejmowania wyzwań w przyszłości. Poszukaj też innych au pair w Twoim mieście lub też innych obcokrajowców szukających znajomych, zawsze fajnie mieć z kim wypić kawę i pozwiedzać i nagle przestajesz się czuć samotna i wszystko jest łatwiejsze. Daj sobie i dzieciom czas a wszystko się ułoży !
|