Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-06-13, 11:00   #1
anna_maria90
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 55

Jak wygląda rzeczywistość rynku pracy dla osób młodych


Cześć drogie Wizażanki. Ten wątek będzie o pracy. Jestem powiedzmy, na rynku pracy od ukończenia szkoły sredniej, teraz studiuje humanistyczny kierunek. W swoim życiu przewinęlam sie przez kilka prac, teraz zaczełam prace w sklepie odzieżowym.

Obserwuję sobie tak rzeczywistość kilka lat i zastanawiam się, gdzie jest problem. Proszę, pomóżcie mi to zrozumieć.

Zaczynając szukanie pracy, miałam 20 lat, zero doświadczenia poza pracą wakacyjną typu ulotki, itd. marzyła mi się praca biurowa
komputerowa (dobrze ogarniałam komputer i edycję, pisałam bezwzrokowo, jakieś redagowanie pism, biurowe obowiązki, itd. byłabym w stanie wykonywać bez problemu).

Pracy szukałam wtedy całkowicie nowa w mieście, bez znajomości, głównie przez internet i portale typu gumtree, pracuj.pl, itp.
Wszelkie ogłoszenia o pracę biurową miały tysiące wyświetleń nawet pierwszego dnia, więc nawet jeśli wysyłałam swoją ofertę, zero odp. Wiadomo, jest to najfaniejsza praca bo wygodna, bez stresu i pensji prowizyjnych i fajnie wygląda w CV. Jednak zawsze tysiące chetnych wygryzało mnie w przedbiegach.

telemarketing czyli w tym przypadku ciężka, śmieciowa praca prowizyjna za grosze, harówa w kuchni, zbieranie owoców.
Mając juz 24 lata mam gówniane CV i wkurza mnie niezmiernie to, że naprawdę starałam się o dobrą pracę, a i tak nic nie wyszło.

Mam takie dziwne wrażenie, że dla osób młodych, jeszcze bez wykształcenia i doświadczenia jedyną dostępną powszechnie grupą nazwijmy to, >>zawodów<< są 3 typy:

1 ) sprzedawca-domokrążca, akwizytor, agent ubezpieczeniowy, telemarketer, konsultant Avon/Oriflame, itp. czyli praca oparta na bezpośredniej sprzedaży czy jak kto woli, wciskaniu zakupu, a pensja opiera się na prowizji - czyli nie sprzedasz = nie zarobisz.

2) ciężka praca fizyczna oparta na stawce godzinowej - magazyn, harówa w układaniu towarów w hipermarkecie lub praca na kasie, sprzątanie, praca w kuchni, praca w sieciówkach typu Rossmann, Empik, itd.. sklepy w centrach handlowych, hostessy (bo stanie wypicowanym przez 10 godzin w szpilkach i mielenie dziobem tej samej formułki to tez praca fizyczna).

Najczesciej stawka to 6 zł na rękę przez agencje zatrudnienia, >>zwyczajnie<< ok. 7,50 - 8 zł na rękę, oczywiście na umowę zlecenie, a zmiany po 10-12 godzin. Po przepracowaniu x czasu można starać się o umowę o pracę czy też podwyższenie stawki, ale nie kazdy ma to szczęście.

no i grupa, trzecia, najciekawsza... To są NORMALNE PRACE (czyli pensja nie polega na tym że trzeba coś komuś sprzedawać ani morderczo zapieprzać) .
- Praca w sklepie u prywatnej osoby,
- praca w biurze,
- praca w urzędach
itd.

Teraz pytanie.

Czy tak naprawdę to wygląda? Tyle wizażanek pisze że ma świetną pracę, świetnie zarabia, czytam że mają np. po 21 lat i zastanawiam się, jak one to robią... w życiu nie trafiłam na stawkę 10 zł za godzinę do ręki, chyba ze był to mocno ograniczony czas pracy, typu 3 h dziennie, 2 razy w tygodniu. Ale nawet to 10 zł na rękę, tak rzadkie na rynku pracy, to miesiecznie przy całym etacie 1600zł. Czy to są dalej kokosy?

Czy te Wizazanki naleza do uprzywilejowanej grupy nr 3 czy naprawdę świetnie sprzedają telefony za 1 zł na słuchawce, ubezpieczają ludzi na życie obchodząc w ciagu dnia wszystkie bloki, czy lubią harować fizycznie w kuchni albo na kasie?
Czy może miały za☠☠☠iste szczęście, a moze znajomosci?

Jesteśmy anonimowe, dlatego prosze o szczere odpowiedzi
anna_maria90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując