Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Orgazm łechtaczkowy, a pochwowy-wątek zbiorczy.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-07-02, 00:01   #154
karolka-bobasek
Zadomowienie
 
Avatar karolka-bobasek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 233
GG do karolka-bobasek
dopochwowy=łechtaczkowy?? jak to wkoncu jest?

przejrzalam watki o orgazmach, dziewczyny wiele tam pisza, jedna ma, druga nie, a mnie nurtuje pytanie jak to jest z tym orgazmem dopochwowym, czy faktycznie istnieje taki podzial szczytowania u kobiety?
Jestem szczesliwa kobieta, będącą w 3 letnim związku z facetem, który tak nikliwie poznawał zawsze moje ciało, że po tym czasie bycia razem śmiało mogę powiedzieć, że czasem on lepiej wie co mi sprawi więcej przyjemności
Kochamy sie różnie, czasem bardzo delikatnie i czuło, czasem porywczo, wrecz jakby zakazanie...ale zawsze moje kochanie jest czule i daje mi poczucie bepieczenstwa i wielkiej milosci. Z osiągnięciem orgazmu łechtaczkowego nigdy nie mam problemu, czasem trzeba sie dłużej namęczyć, czasem jest to kwestia 2min..


Dlatego zastanawiałam się, dlaczego nigdy nie doznalam tego drugiegoorgazmu, o ktorym tak sie huczy?

Znalazłam też artykuł, na tym forum, którego jednak nikt nie skomentował...
Prosze was dziewczyny o pisanie swoich opinii i komentowanie, ale bardzo prosze tez o przeczytanie tego naprawde bardzo interesującego artukulu!

http://e-kobiety.pl/content/view/1210/44/

aha,prosze tez dziewczyny, ktore osiagaja taki orgazm o odpowiedz na pyt: czy odczuwacie go jakos inaczej niz łechtaczkowy? czy jednak czujecie to samo bez wzgledu na "technike"?
__________________
"Kto z miłości nigdy nie umarł nie potrafi żyć..."

Edytowane przez karolka-bobasek
Czas edycji: 2007-07-02 o 00:02 Powód: zapomnialam dodac linka:D
karolka-bobasek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując