|
Dot.: Brzuch już ciężki, nogi puchną, jeszcze chwila i wybuchnę! Mamy sierpniowe cz.
Od 4 rano budzilam sie co 20-30min brrr Zle dzis spalam ale mialam kolejny powod do stresu.
Nie bede nawet opisywac o co chodzilo bo mi szkoda nerwow, dalszy ciag bedzie za tydzien. Brzuch jak stwardnial o 4 to puscil dopiero teraz o 10tej jak zajelam mysli czyms innym. Stres mnie wykonczy
|