2007-07-03, 12:42
|
#10
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 841
|
Dot.: Stabilizacja perfumeryjna ;) ?
Cytat:
Napisane przez psycha
W "stabilizacji" widze same plusy  Minusy doswiadczylam w chwilach gromadzenia flakonikow, kiedy kolekcja siegala 20 flaszek. Nie wiedzialam czego uzyc, nic mi sie nie podobalo, flakoniki leciały w swiat hurtem.
|
Psycho - miałam dokładnie tako samo uczucie Punktem kulminacyjnym pod względem ilości flakoników był dla mnie moment, gdy miałam ich chyba 18 - każdy inny. Ładnie się to prezentowało, ale nic poza tym Kompletnie straciłam przyjemność z użytkowania 
Teraz, kiedy podjęłam pewne decyzje od razu mi lżej 
Cytat:
Napisane przez SoBeautiful
a poza tym mam dokładnie to samo,już mi nie wystarczy że perfumy są ładne i mają śliczny flakon,one muszą do mnie pasować,podkreslać to co chcę podkreslić,stanowić ze mną jedną całość - i dopiero wtedy mogę je kupić. Raz popełniłam błąd - zauroczyłam się Burberry London,spodobały mi się szalenie,zapach był śliczny,kupiłam..ale czułam się w nich obco.
|
Miałam dokładnie tą samą sytuację z London Burberry! Bardzo komplementowany zapach, naprawdę prześliczny. Ale czuję się w nim "przebrana" - z resztą to samo napisałam w mojej recenzji na KWC. Ale mam tylko 30ml - może na jakąś okazję mi przypasują 
Cytat:
Napisane przez hecate
Niby perfumy kupuje rozne - w wielu jednak, ktore mi sie podobaja wystepuja czesto dwa takie same elementy
owoce, roze.
Wiec mimo, ze kolekcja tam wieksza niz 2 flakony to przewija sie wciaz ten sam motyw wzbogacony dodatkowymi elementami
|
To też mądre posunięcie Zastanawiałam się nad zakupem bliźniaka Addicta czyli Amour Kenzo, ale ostatecznie zrezygnowałam.
To wspaniałe odnaleźć coś, co się kocha 
Cytat:
Napisane przez maja79
Poza tym też stałam sie niesamowicie wybredna... mało co mi się podoba. Musi być coś super, by zostało ze mną na dłużej. Jak juz kiedys pisałam, każdy flakonik, którego nie jestem w 100% każdej nuty pewna ląduje prędziuchno na allegro, targowisku lub straganiku gazetowym.
Choć nie twierdzę, że nie testuję - testuję cały czas różne zapachy, ale na prawdę rzadko który trafia do mnie na półkę.
Mi też strasznie długo idzie zużywanie - ja, żeby było śmieszniej NIGDY nie zużyłam flakonu do końca.
|
Może komuś się narażę, ale to naprawdę nie będzie nic personalnego 
Umiejętność dokonywania wyborów jest dla mnie oznaką dojrzałości. Zaliczam do nich też wybory perfumeryjne Bardzo imponuje mi kiedy ktoś potrafi dokonać surowej selekcji żeby wybrać to, co naprawdę odpowiada mu w 100% 
Ja też jeszcze nigdy nie "wykończyłam" flaszki
|
|
|