[violino]

Napisane przez Kusum

No nie wiem, nie wiem... ja tam żadnych kotów nie widzę
Witamy
A skąd będzie kocurek?

Trzy na zdjęciu to od lewej: Tabu, Juki, Mitra - ze 3 lata temu. Tabu się aż tak dużo nie zmieniła mimo przyrostu masy
Mitra na drugim zdjęciu sprzed 3 miesięcy jak byłam w domu - zachowuje się jak Mitra, ale już tak nie wygląda, pyszczydło jej się zmieniło od przyrostu masy
W butach - Nandek, UWIELBIA wyjmować wkładki z butów, żadnym nie przepuści
A na ostatnim zdjęciu, biały szkrab to kicigłupek, którego biorę za półtora tygodnia.
Nie chciałam brać tu drugiego kota, prawdę mówiąc. To znaczy, chciałam, ale się bałam, bo wynajmowane mieszkanie, bo w razie czego te zwierzaki w PL też muszę uwzględniać i tak dalej. Ale znajomy z pracy usłyszał, że "chciałabym" kota i zaczął mi nawijać, że ma właśnie małe koty (cymbał ma kota i kotkę, niesterylizowane oba, to wiadomo, co robią, jak "się nudzą" ) i że ma czarnego, pręgowanego i białego. I przy tym białym zastrzygłam uszami.
Żal mi Nandka, widzę że brakuje mu kociego towarzystwa. Bo wypuszczać go na dwór nie mam zamiaru. W każdym razie nie póki wynajmujemy mieszkanie na piętrze.