MY się zapędzamy z porównaniami?

Przepraszam bardzo, to wg jamestown
dowolny lekarz, prawnik czy architekt będzie lepszy od
dowolnego rolnika...
Tak więc do puli jak najbardziej wliczamy też tych niedouczonych lekarzy, prawników czy architektów po Wyższej Szkole Launsu i Baunsu jak i rolników, którzy mają studia i zainteresowania ograniczone nie tylko do rolnictwa.
I żeby nie było, to wcale nie będą jakieś z

kryteria. Wielu rolników obecnie ucieka od pracy na roli do miast na studia i za pracą, jeśli mają gospodarstwa, na których nie zrobią pieniędzy, albo po prostu na studia, by dostać dotacje na swoje gospodarstwa, jeśli mają pomysł na to, jak rozkręcić na własnej ziemi biznes lub rozwinąć już istniejący. Z kolei naprawdę ambitnych studentów, mających osiągnięcia i robiących wielką karierę po studiach, też nie ma tak wielu -
zdolności intelektualne rozkładają się w społeczeństwie po równo, niezależnie od pochodzenia.