2014-07-01, 09:16
|
#5
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 2 636
|
Dot.: Traktowanie z góry w "lepszych" sklepach
Jak jestem w Polsce to zawsze idę się obkupić w Rossmanie albo Drogerii Natura polskimi kosmetykami i panowie ochroniarze zawsze za mną chodzą z dziwną miną patrząc na wyładowany po brzegi koszyk Ale taka ich praca, nie obrażam się, widocznie mają powody do takiej ostrożności (koleżanka pracująca w Rossmanie mówiła mi kiedyś, że klienci kradną na potęgę).
Za to faktycznie w sklepach typu Douglas (najczęściej) czy Sephora zdarza się nie tyle chodzenie za mną i patrzenie na ręce, co pełne wyższości spojrzenia i olewające podejście jesli akurat przyjdę nieumalowana, albo w dresiku. Te miny, kiedy proszę o pokazanie czegoś drogiego.. Odechciewa się zakupów. Często bywa tak też w sklepach z drogim obuwiem, odzieżą. Raz weszłam do salonu Bossa oglądać garniaki dla TŻ to nikt nie chciał nawet ze mną rozmawiać (sprzedawca zmierzył mnie chamsko od stóp do głów, ja w stroju wyjściowym typu dres). Przylazł TŻ, przemówił po angielsku i od razu zaczęli koło niego skakać 
W Niemczech nigdy mi się to nie zdarzyło, tam są przyzwyczajeni do tego, że ktoś pozornie wyglądający może się okazać VIP-em i wszystkich traktują tak samo, przynajmniej zawsze takie miałam odczucie.
Edytowane przez 33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7
Czas edycji: 2014-07-01 o 09:18
|
|
|