Ja dawniej nosiłam non stop do wszystkiego (tylko do spania ściągałam) mimo że mnie mega głowa bolała. Okulistka mi non stop podwyższała siłę szkieł (krótkowidz jestem) Pewnego dnia mama się zapisywała do jakiegoś lekarza w innej przychodni i mi dzwoni czy mnie do okulisty nie zapisać bo ona się będzie zapisywać. Mówię a zapisz

Jak kobieta zobaczyła jakie ja mam szkła mocne to się za głowę złapała

jedno za silne o 0,75 a drugie o 1,0

Prawe oko mam słabsze od lewego i z racji tego lewe oko mi niby "przyrównywała" dawna okulistka do prawego przez co mi je sukcesywnie osłabiała

Dostałam słabsze okulary, zakaz czytania w okularach(krótkowidz czytając w okularach osłabia sobie wzrok), przy komputerze maks 2h dziennie w okularach(ale to tylko jak czuję taką potrzebę) Używać w zasadzie tylko na zewnątrz

Wykupiłam nowe szkła(wreszcie mnie przestała głowa boleć jak je nosiłam) ale w zasadzie ich używałam tylko do oglądania tv a potem już wcale

I po ok.3latach wada mi się cofnęła i teraz mam w zasadzie minimalną

Gdybym nie zmieniła okulistki to teraz bym już pewnie denka od słoika nosiła przy jej częstotliwości zwiększania mocy szkieł o 0,25 co pół roku
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.