[33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7]

Napisane przez Wampierz

Przesadzasz, nie masz azjatyckich czy nietypowych dla Polki oczu. Po prostu masz płytko osadzone oczy i odrobinę pocisólki na dolnej powiece, przez co ogólny efekt jest podobny do niektórych oczy azjatyckich - ale na pewno nie jest to jakieś utrudnienie. Wcale też nie masz małych oczu, sa normalnej wielkości.

To raczej oczy azjatyckie, które po angielsku nazywają "hooded", bo wymagają innego rodzaju makijażu, ty możesz stosowac europejskie style makijażu.

Podejrzewam, że to po prostu kwestia twojego braku doświadczenia. Wiele kobiet rozczarowuje się, kiedy wykonując instrukcje makijażu otrzymuje efekt odmienny niż na obrazku. Ale tak to wygląda - ludzie mają różną budowę oka i po prostu trzeba się nauczyć jak malować swoje własne.

Myślę, ze masz rację... Nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia w kwestii makijażu, bo rzadko się maluję. Ale odkąd jestem z moim TŻ często chodzimy wieczorami w różne eleganckie miejsca i coś jednak trzeba przedsięwziąc. Może moja frustracja wynikła z tego, że w ogóle nie liczyłam się z tym, ze mimo podążania za instruktażem make up może się nie udać na mojej twarzy Brak wyobraźni, cóż

A opinię o moich oczach wyrobiłam sobie na podstawie komentarzy innych ludzi na przestrzeni lat. Bardzo często ludzie pytają, czy jestem z Korei. Wrzuciłam tylko zdjęcie oczu, ale mam też płaską twarz jak już wspomniałam i jestem niska, więc to pewnie potęguje efekt W szkole nazywali mnie chińczyk -.-

Myślisz, że jak po prostu przetrenuję niektóre opcje sama przed lustrem, to nauczę się robić makijaż sama? Kreskę ładną namaluję, ale już cienie to dla mnie czarna magia. Może powinnam pójść na jakiś kurs? Ma ktoś jakieś doświadczenia z kursami/warsztatami? Nie takimi, żeby robić make-up profesjonalnie, tylko dla siebie samej.