[Czlowiek Istota Marna]

Stosowalam wiele kremow na dzien ,pod podklad jednak zaden jednak nie pasowal,albo zbyt dlugo wsiakal w skore ,albo pozostawial tlustawa powloke czego nie cierpie tym bardziej ze moja skora jest tlusta problematyczna ,albo zapychal po czasie,badz podraznial moja bardzo wrazliwa skore ,albo powodowal powstawanie zakornikow,badz nie sprawdzal sie pod podklad,dusil,podklad pozniej zle wygladal...badz skora szybciej sie przetluszczala,probowalam chyba wszystkie apteczne ,jak i dr.hauschka,weleda,logona ...i zaden ...nie pasowal mi...

Az w koncu przypadkiem na yt ktoras z blogerek zachwalala tak bardzo zel aloesowy z Rossmana ,pomysllalm ze sprobuje i naprawde bardzoo fajny,moja mega tlusta bardzo wrazliwa skora,nie przetluszcza sie tak bardzo jak wczesniej a to wielkie osiagniecie,jakby chlodzil skore,nie zapycha ,nadaje sie pod podklad ,podklad wtedy ladnie ,naturalniej wyglada,mega szybko wsiaka wnika w skore ,naprawde wielkie odkrycie!!! ,tym bardziej ,ze jest latwo dostepny i nie taki az drogi zaplacilam za niego okolo 17 zl za inne kremy placilam przewaznie od 40 zl do 80zl Nawet tak bardzo polecany krem BEPANTHEN nie sprawdzil sie tak dobrze jak ZEL ALOESOWY !!...i nawilza ,nie podraznia nawet bardzooo wrazliwej skory,nie powoduje wagrow,nawilza ,chlodzi ,nie sprawia ze po nalozeniu jego skora wyglada zbyt szarawo jak po niektorych kremach !!! naprawde super,polecam dla osob majacych problemy ze skora,moze ktoras z was juz uzywala go i wypowie sie o swoich spostrzezeniach na temat tego zelu aloesowego ?