|
zawsze jest tak samo...
Mam 19 lat i nigdy nie mialam chlopaka, uwazam się za osobę niebrzydką i moi znajomi powtarzają, ze jestem sympatyczna,ladna dziewczyną, że aż dziwne, że nigdy nikogo nie miałam, blabla. Niby podobam się chlopakom, ale tylko na chwilę, w sensie ze najpierw piszą, widzielismy się raz na imprezie, calkiem nieglupi chlopak, myslacy trzeźwo, pisze mi mile wiadomosci przez miesiac, gadamy, ja się angazuje, a gdy ma dojsc do spotkania, na ktore ja troszke nalegam on nagle staje się obojętny i mowi " wybacz, co ja poradzę,nie mogę"
Czemu tak jest? co ja robię nie tak? Wokół same szczesliwe pary, a mnie nikt nigdy tak naprawdę nie chciał. musze przyznac, ze czasem zdarza mi się udawac osobę bardziej smiala, wygadana, nie umiem byc soba. Jakies rady?
|