2014-07-06, 11:45
|
#14
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część III :)
Cytat:
Napisane przez Zanet84
Co do związków, ja się nie wypowiadam. Każdy związek jest inny, w każdym są jakieś układy. Ważne, by dwojgu ludziom w związku było dobrze  A to czy jednemu jest dobrze tak, innemu tak to już kwestia indywidualna. Tak więc nikogo nie krytykuję
|

my tez zaczynamy szkołę w 23tc 
york - kochana, to nie chodzi o to żebyś mu powiedziała "ja się nie zgadzam". W życiu nie powiedziałam i nie powiem tak TŻtowi, on ma swój rozum i sam zdecyduje. Kiedy coś mi nie odpowiada, to mówię mu prawdę - że perspektywa tego mnie boli, albo że czuję się smutno kiedy robi to i tamto, sprawia mi przykrość jak robi/idzie do xyz, krótko mówiąc mówię mu co czuję. To jemu pozostawiam decyzję co z tym zrobi. Jednakże on to szanuje i wtedy tego nie robi. Pyta oczywiście dlaczego dokładnie to i tamto powoduje u mnie takie odczucia, ja wyjaśniam, obrazuję mu jakoś też sytuacje odwrotną (gdybym to ja miała coś podobnego w planach) i jest ok. Naprawdę w pojedynczych przypadkach zdarzyły nam się ścięcia, bo musiałam kolejny raz tłumaczyć, ale to dotyczyło spraw typu teraz dziecko i zaangażowanie itd., a nie panny. Był jeden problem z panną, jak on twierdził - koleżanką/przyjaciółką, ale w końcu jak przysiadłam i jeszcze raz wytłumaczyłam mu na spokojnie że mnie to po prostu boli, to odpuścił i od tamtej pory nie widuje się z nią.
Akurat kilka dni temu rozmawialiśmy hipotetycznie co będzie jak jego przyjaciel będzie miał kawalerski ze striptizem. stanęło na tym, że TŻ przyjdzie jak już panna sobie pójdzie/jak chłopaki się przeniosą w inne miejsce i tyle. Te panny dużo kosztują, więc dla przeciętnego polaka między 20 a 30 rokiem życia ona długo nie potańczy, pójdzie do innych 
My dużo gadamy i na tej podstawy wypracowujemy sobie jakieś "zasady" - po prostu doświadczeniem, wiemy co kogo boli itd.
Ja akurat nie mam problemu żeby cmoknął na przywitanie moją kumpelę w policzek czy też swoją - ja jego bliskich kumpli tez cmokam To jest na stopie przyjacielskiej, bez żadnych podtekstów, teraz jeszcze nasz przyjaciel często przychodzi i klęka przed moim brzuchem, przytula się albo gada do niego i śmiejemy się z tego razem Tyle, że to są ludzie którym wzajemnie ufamy, wiemy czego możemy się po nich spodziewać. A obce baby, do tego pijane to jest koszmar 
Zazdroszczę obiadku tez bym sobie taki dobry zjadła a trzeba wyjadać zapasy z lodówki
Edytowane przez Kiara_kier
Czas edycji: 2014-07-06 o 11:46
|
|
|