[201805170915]

Napisane przez DarkDevil

Tzn im się nie układało od dawna i chciał ją już dawno zostawić, a pojawienie się mnie mu w tej decyzji pomogło. Nie wiem, czy to go usprawiedliwia....

No są żałośni. Ale jednak też strasznie prości..

#alerym xD

to tak jak mężowie zdradzają żony, bo 'im się nie układa, ona go nie rozumie i tak mieli się rozstać' a kończy się tak, że wali w rogi*
wg mnie to go nie usprawiedliwia
inaczej by to wyglądało, gdyby on najpierw się z nią rozstał, a potem zaczął coś z Tobą kręcić

powiem na przykładzie tamtego, co go tak spławiałam za 1wszym razem jak go spławiłam, to znalazł sobie inną, no wszyscy byli zadowoleni potem 2 raz go spławiłam, bo zaczął coś do mnie, jak był z tamtą potem się rozeszli, znalazł sobie inną a potem ...nie wiem, bo my wszystkie byłyśmy z jednej okolicy, to w miarę się wcześniej orientowałam
teraz jak mnie widzi, to już mnie nie zaczepia

a nic bym do niego nie miała, gdyby nie to, co opisałam
no nawet byłby brany pod uwagę!

*walić w rogi- wyrażenie takiego śmiesznego facecika z Matura to bzdura, jak mówił, że nie można zdradzać-tj walić w rogi