|
Dot.: dłubanie po ćwiartce ;) czyli robótkowy (pseudo)doping po raz 25
Dzisiaj jest skwar, zdobyłam się tylko na wyjście do śmietnika. Gdzieś daleko zagrzmiało i to wszystko, słońce w dalszym ciągu daje po oczach. Na szczęście w chałupce "tylko" 22st.
|