[Ewunia_01]

Napisane przez 7koliberek7

a moj maz to juz strasznie zwariowal...a odkad okazalo sie ze chlopiec to juz przechodzi samegoo siebie...wczoraj troche na niego nawyzywalam a on przyciagnal mnie do siebie jak siedzial, przytulil glowe do brzucha to go objelam za szyje a on do mnie tak "na ciebie to jestem obrazony a przytulam sie do naszego syna"(oczywiscie zartowl z tym oobrazeniem) wychodzi do pracy to budzi mnie glaskaniem i calowaniem brzucha...czasem to sie robi uciazliwe bo chce coos zrobic a on mowi ze z synem rozmawia i musze poczekac na swoje widzimsie bo syn wazniejszy niz zrobienie czegos tam

Zwariował ale to pozytywnie ciekawa jestem jak mój się teraz bedzie zachowywał jakos mi się wydaje ze przy drugim dziecku juz jest zupełnie inna świadomość w z małą w ciąży byłam trochę zagubiona, nie mogłam uwierzyć ze z tego brzucha bede miała dziecko, a teraz juz wiec co z niego wyrośnie i co mnie czeka