Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - III trymestr !!! O mój Boże, jeszcze trochę i urodzę. Wrześniówki 2014 cz.5

aa2 · 2014-07-10, 10:43

dzień dobryyyy

Miminek gratulacje

i trzymam kciuki z atate, rak to niestety nic przyjemnego, mój tata miał raka , a taeraz teściowa sie leczy, jest po radioterapi i czekamy teraz bo trzeba chwile odczekać zeby zobaczyc czy sie jeszcze cos nei rozwija...

co do palenia to mój tz rzucił chwile po tym jak zaczeliśmy byc razem i tez było tak ze niby chciał rzucac ale np z olegami na piwku zapali bo do piwka, a ze mna jak wychodził to nei miał takiej potrzeby wiec mu powiedziałam ze albo apli albo w ogóle rzuca i juz-poskutkowało

no i tak juz leci jakiś 11 rok jak nei pali

no i chyba jestem jedna z tych co w sumei na męza nei moga narzekac , jasne ze czasem mnei wkurzy ale mało kiedy, jak marudkuje za duzo to wtedy, a tak jest suer (co bym nie zapeszyła

) robi zakupy , sprzątamy razem, jak ja miałam odpoczywac to wszytko sam chciał robic , no i ogólnei jakos nei mam problemu z nim, nawet jak wrzuci skarpety zwiniete w kulke do kosza to powiem wam ze nigdy na to nei zwróciłam uwagi dopiero po waszych wpisach sie zorientowałam ze czasem tak robi, ale mi szkoda czasu na denerwowanie sie o takie rzeczy

Latte a masz linka do tego chłodzącego cuda?

2014-07-10, 10:43	#3875
aa2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: śląsk Wiadomości: 12 242	Dot.: III trymestr !!! O mój Boże, jeszcze trochę i urodzę. Wrześniówki 2014 cz.5 dzień dobryyyy Miminek gratulacje i trzymam kciuki z atate, rak to niestety nic przyjemnego, mój tata miał raka , a taeraz teściowa sie leczy, jest po radioterapi i czekamy teraz bo trzeba chwile odczekać zeby zobaczyc czy sie jeszcze cos nei rozwija... co do palenia to mój tz rzucił chwile po tym jak zaczeliśmy byc razem i tez było tak ze niby chciał rzucac ale np z olegami na piwku zapali bo do piwka, a ze mna jak wychodził to nei miał takiej potrzeby wiec mu powiedziałam ze albo apli albo w ogóle rzuca i juz-poskutkowało no i tak juz leci jakiś 11 rok jak nei pali no i chyba jestem jedna z tych co w sumei na męza nei moga narzekac , jasne ze czasem mnei wkurzy ale mało kiedy, jak marudkuje za duzo to wtedy, a tak jest suer (co bym nie zapeszyła ) robi zakupy , sprzątamy razem, jak ja miałam odpoczywac to wszytko sam chciał robic , no i ogólnei jakos nei mam problemu z nim, nawet jak wrzuci skarpety zwiniete w kulke do kosza to powiem wam ze nigdy na to nei zwróciłam uwagi dopiero po waszych wpisach sie zorientowałam ze czasem tak robi, ale mi szkoda czasu na denerwowanie sie o takie rzeczy Latte a masz linka do tego chłodzącego cuda?