2014-07-15, 11:48
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 212
|
Mój kot chyba ma depresję
Cieszę się, że na wizażu jest dział o zwierzętach, bo mam problem z moim kotem. Czy jest tu jakiś koci ekspert?
Kotka ma 4 lata, od początku mieszka ze mną w kawalerce. Mieszkam na parterze, a skubana jest na tyle inteligentna i bystra, że wspina się po rynnie, tak więc jest kotem wychodzącym. Zawsze ma otwarte okno i wychodzi sobie kiedy chce załatwiać swoje kocie sprawy.
Raz mi się okociła, kotki rozdałam, potem ją wysterylizowałam i nawet z tego powodu nie miała depresji.
Bywała obrażona na mnie, kiedy jakiś mężczyzna do mnie przychodził. Najbardziej lubiła kiedy byłyśmy same. Kiedy ja siedziałam przed komputerem ona siedziała mi na karku, czasem nawet gdy szłam do sklepu ona siedziała mi na ramieniu jak papuga Jak miała lepszy dzień to można było się z nią pobawić piłeczką.
Jest to specyficzny kot, bardzo dumny, nie taki którego można tarmosić i pieścić. Ona musi pozwolić na głaskanie i to nie na kolanach, tylko np z biurka. Trzeba mieć do niej odpowiednie podejście. Jest powściągliwa w uczuciach, ale wiem że mnie kocha. Od roku mieszka ze mną chłopak. O dziwo zaakceptowała go, lubi jak ją głaszcze. Wszystko było ok.
Problem pojawił się gdy postanowiliśmy sprawić sobie drugiego kociaka.
Malutka kicia bardzo szybko się zaklimatyzowała, jest chętna do zaprzyjaźnienia się ze starszą. Jest kochanym wesołym kociakiem, można tulić, drapać, bawić się - no wszystko czego człowiek by chciał od kota.
Oczywistym było, że starsza mogła poczuć się odrzucona, bo mała pochłania całą uwagę. Starałam się pokazać jej, że dalej jest dla mnie ważna, ale bardzo się odseparowała. Całymi dniami siedzi na szafie i patrzy w okno albo śpi. Nie ma ochoty na kontakt. Małej nienawidzi. Akceptuje ją, bo nie ma wyboru, ale gdy się zbliża to prycha i jęczy z pogardą. Ciężko ją pogłaskać, bo nagle się rzuca z zębami dając do zrozumienia, że nie ma ochoty na pieszczoty. Jest bardzo rozdrażniona, niczym kobieta podczas okresu.
Nie wiem jak poprawić z nią kontakt. Kompletnie sie odseparowała. Rzadko wychodzi z domu, bo od jakiegoś czasu po osiedlu kręci się inna kotka, która ją terroryzuje. Głaskać się nie da, bawić się nie chce. Tylko je i śpi.
Nie wiem co zrobić, chcę żeby znowu odżyła
__________________
Podążasz za tłumem, czy kierujesz się własnym rozumem?
|
|
|