Dot.: Jak sobie poradzić z niesprawiedliwym traktowaniem?
Skupić się na swojej pracy i oczekiwać tylko tego, co musi Ci jako promotor (dobrze rozumiem, że to Twój promotor?) zapewnić. Np. feedback do pracy.
Więcej niż leży w jego obowiązkach oczekiwać nie możesz, bo to tylko jego wolna wola. I jego decyzja czy komuś pomaga więcej niż musi.
Jeśli nawet swoich obowiązków nie wypełnia to zmienić promotora. Wyciągnąć nauczkę i na przyszłość nie zaczynać niczego z szefem/ tym podobnym. To nie twoja wina oczywiście, ale wielu facetów takich jest. Odgrywają się na kobietach, które ich nie chcą. I co zrobisz.
Jego znajomości nie mają dla Ciebie żadnego znaczenia, jeśli nie chce Ci pomóc.
Jeśli będzie próbował się czepiać to rozważ pójście z tym do jego szefa i poskarżenie się. Najlepiej jak masz jakieś dowody w stylu maile z propozycjami. Ale umówmy się, będzie Cię to kosztowało dużo nerwów.
(Wszystko powyżej zakładając, że wszystko między Wami odbyło się za Twoją zgodą oczywiście. Jeśli nie i jeśli próbował Cię do czegoś zmusić to powinnaś to zgłosić.)
Z Twojego wątku nie bardzo da się zrozumieć co to za mentor. Jeśli to praca naukowa (magisterka, doktorat) to i tak musisz sama ją napisać. Możesz się też postarać uzyskać pomoc od innych osób (zwłaszcza w przypadku doktoratu), poprosić o opinię. (W dodatku jeśli to doktorat to możesz zmienić promotora łatwiej niż na studiach mag...). A jeśli to inny "mentor" to powinnaś opisać dokładniej, żebyśmy wiedziały o co chodzi.
P.S. Czytam w innym wątku, że jesteś za granicą. Jeśli to opiekun na ang. uczelni na pobycie badawczym czy podobnym, to im się przecież płaci za studentów, wcale nie mało. Więc możesz się z nim umówić i powiedzieć o swoich zastrzeżeniach (oczywiście jeśli są racjonalne) i spytać jak sobie wyobraża współpracę, zasugerować, że rozważasz zmianę promotora.
Edytowane przez capricho
Czas edycji: 2014-07-16 o 19:59
|