Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. II
Nie mam siły Was nadrobić. Byłam dzis na pobraniu krwi i nie mogę po nim dojśc do siebie. Spać mi się strasznie chce i znów mnie mdli... Nie cierpię omijać śniadań (dla mnie to najważniejszy posiłek dnia, o stalej porze) a musiałam być na czczo.
Kiepsko się czuję, a jutro znów do przychodni po wyniki. Ehh...
__________________
Staś 10.01.2015
Ignaś 11.03.2016
|